A w kwietniu... Siesta Festival 2017!

Kwiecień zbliża się wielkimi krokami, a na blogu nie było jeszcze nic o Siesta Festivalu? Stanowczo najwyższa pora bym zareklamowała Wam tegoroczną edycję. Program zapowiada się imponująco - będzie wielokulturowo, różnorodnie stylistycznie i z czystym sumieniem mogę polecić wszystkie koncerty. Jestem pewna, że fani muzyki świata i siestowych brzmień Marcina Kydryńskiego, na weekend 21-23 kwietnia stanowczo powinni wybrać się do Gdańska!

Festiwal, podobnie jak w zeszłym roku, oficjalnie otworzy muzyka z Wysp Zielonego Przylądka w wykonaniu młodego, interesującego wokalisty Dino D'Santiago. Siestowiczom może być znany ze współpracy z Tito Parisem i Paulo Floresem. Jego solowe płyty porywają mieszanką różnych stylów, inspiracjami brazylijskimi, soulowymi i przede wszystkim afrykańskimi. Bardzo jestem ciekawa, jak to wszystko zabrzmi na żywo, jego koncertowa EP-ka zwiastuje, że to świetny wokalista! Swój pierwszy koncert w Polsce zagra 21 kwietnia o godzinie 17:00 w gdańskiej Filharmonii Bałtyckiej.

Tego samego wieczoru na scenie filharmonii pojawi się prawdziwa legenda muzyki kubańskiej - Omara Portuondo i przyznam, że to dla mnie jeden z najbardziej oczekiwanych występów. Nie ma chyba żadnego fana world music, któremu głos tej wokalistki nie rozbrzmiewałby w głowie. Swoje pierwsze płyty nagrywała 60 lat temu, jednak prawdziwy rozgłos przyniosła jej współpraca z Buena Vista Social Club i udział w filmie Wima Wendersa opowiadającym o muzykach występujących w tymże klubie. Omara Portuondo pojawi się na scenie Filharmonii Bałtyckiej 21 kwietnia o godzinie 20.

Dla wielu osób nie będzie to jednak koniec atrakcji pierwszego dnia festiwalu, dla niektórych nawet nie będzie to pierwszy dzień... Jak co roku w Gdańsku nie może zabraknąć Nocy Fado, które odbywają się w Sali Kameralnej Filharmonii Bałtyckiej. Publiczność zgromadzona przy stolikach próbuje portugalskich przysmaków, a na niewielkiej scenie, bez nagłośnienia, prezentują się znani artyści fado. Organizatorzy starają się jak najwierniej oddać atmosferę prawdziwych lizbońskich tawern. W tym roku na zaproszenie Marcina Kydryńskiego w Gdańsku pojawi się gitarzysta portugalski Mario Pacheco wraz z Marią Aną Bobone. Pacheco, to właściciel Clube de Fado - jednego z moich ulubionych miejsc do słuchania fado w Lizbonie. Faktycznie gromadzą się tam jedni z najlepszych muzyków, wybitni pieśniarze i myślę, że namiastkę tych talentów będzie można usłyszeć podczas Siesta Festivalu. Artyści zagrają aż 3 razy! 20 kwietnia (nieoficjalnie otwierając festiwal) o godzinie 22, a także 21 i 22 kwietnia o 22. 

Drugiego dnia festiwalu na głównej scenie filharmonii wystąpi Mor Karbasi. Jej najnowsza płyta, to jeden z moich największych zachwytów zeszłego roku - w podsumowaniu znalazła się bardzo wysoko (tutaj link). Ta izraelska artystka zabierze słuchaczy w muzyczną podróż śladami żydów sefardyjskich, ladino, ale także muzyki marokańskiej (stamtąd pochodzi jej rodzina) i flamenco. To z pewnością będzie wieczór pełen wzruszeń i emocji, bo Mor potrafi poruszać swoją muzyką. Wystąpi dwukrotnie, o godzinie 17 i 20, 22 kwietnia w Filharmonii Bałtyckiej

Trzeciego dnia festiwalu zagoszczą rytmy brazylijskie, ale spodziewam się, że także dużo świetnego jazzu, a wszystko to za sprawą Eliane Elias! Zachwyciłam się nią wiele lat temu, bo nikt współcześnie nie potrafi tak cudownie oddać ducha tego brazylijskiego "mruczenia", jak ona. Jednak Eliane jest przede wszystkim doskonałą pianistką jazzową, o czym mogłam się przekonać w 2007 roku, kiedy w Filharmonii Narodowej promowała swoją płytę Something for you - poświęconą muzyce Billa Evansa. Do Gdańska przyjedzie z materiałem ze swojego ostatniego, znacznie bardziej brazylijskiego albumu i myślę, że stworzy niepowtarzalny klimat. Jej koncert odbędzie się 23 kwietnia o godzinie 19.

Na zakończenie festiwalu nie może zabraknąć prawdziwie tanecznego, afrykańskiego koncertu. Tym razem zapowiada się naprawdę skocznie i różnorodnie - wystąpi kongijski wokalista Ballou Canta. Mieszkał w najróżniejszych miejscach świata - na Kubie, we Francji, we Włoszech i wielu państwach afrykańskich. Te wszystkie wpływy słychać w jego muzyce. W Polsce wystąpi pierwszy raz, a jego koncert odbędzie się 23 kwietnia w Klubie Parlament o godzinie 22.


Program Siesta Festival 2017, 21-23 kwietnia, Gdańsk:

20 kwietnia godz. 22, sala kameralna Filharmonii Bałtyckiej - Noc Fado. Mario Pacheco i przyjaciele

21 kwietnia godz. 17, sala koncertowa Filharmonii Bałtyckiej - Dino D'Santiago
21 kwietnia godz. 20 sala koncertowa Filharmonii Bałtyckiej - Omara Portuondo
21 kwietnia godz. 22, sala kameralna Filharmonii Bałtyckiej - Noc Fado. Mario Pacheco i przyjaciele

22 kwietnia godz. 17 i 20, sala koncertowa Filharmonii Bałtyckiej - Mor Karbasi
22 kwietnia godz. 22, sala kameralna Filharmonii Bałtyckiej - Noc Fado. Mario Pacheco i przyjaciele

23 kwietnia godz. 19, sala koncertowa Filharmonii Bałtyckiej - Eliane Elias
23 kwietnia godz. 22, Klub Parlament - Ballou Canta


Komentarze

Popularne posty z tego bloga

Fado - o co w tym chodzi?

Historia jednej płyty odc. 1 - Sade "Promise"

Muzyczna wyspa Yumi Ito [Yumi Ito "Ysla"]