Posty

Wyświetlanie postów z 2022

Po Wieniawskim

Obraz
6 lat czekaliśmy na kolejny Międzynarodowy Konkurs Skrzypcowy im. Henryka Wieniawskiego . Wczoraj jury ogłosiło werdykt: 1. miejsce – Hina Maeda (Japonia) 2. miejsce – Meruert Karmenova (Kazachstan) 3. miejsce – Qingzhu Weng (Chiny) Oprócz tego trzy równorzędne wyróżnienia otrzymali: Hana Chang , Jane Hyeonjin Cho i Dayoon You .   I po konkursie. Nie miałam możliwości wysłuchania uczestników na żywo w Poznaniu, ale starałam się wszystkie etapy obserwować dzięki dostępnym transmisjom. To, czego doświadczałam poprzez radio lub YouTube oczywiście nigdy nie będzie mogło się równać z emocjami przeżywanymi podczas słuchania muzyki na żywo, ale... dla mnie był to wyjątkowo rozczarowujący konkurs. Śledzę Wieniawskiego odkąd mam jakąkolwiek większą świadomość muzyczną, czyli od 2006 roku. Zawsze było to dla mnie święto, a finały stanowiły ogromne przeżycie. Raz się cieszyłam, raz złościłam na jury, ale za każdym razem byłam bez wątpienia bardzo zaangażowana. Tym razem było inac

V Fado Festiwal w Grudziądzu

Obraz
Choć może się to wydać zaskakujące, jest w północnej Polsce takie miejsce, w którym co roku pojawiają się portugalscy artyści, by zaprezentować muzykę fado. W Grudziądzu już piąty raz na początku lipca odbył się Fado Festiwal . Tegoroczny program zapowiadał się imponująco – dwa dni właściwie naszpikowane fado: Rodrigo Costa Félix, Marcelo da Costa, Maria Emília, Ricardo Ribeiro, Cuca Roseta, Gisela João , Carminho oraz „akcent” spoza świata fado, ale gwarantujący równie wysoki poziom artystyczny – Dorota Miśkiewicz. Niestety ten skład uległ modyfikacji. Najpierw wykruszyła się z niego Gisela João, co bardzo mnie zasmuciło, bo marzyłam o tym, by posłuchać na żywo repertuaru z jej ostatniego albumu – Aurora , który znalazł się na 1. miejscu w moim Płytowym podsumowaniu 2021 roku . Jeszcze większym ciosem była jednak dla mnie informacja, która pojawiła się dosłownie z dnia na dzień, że nie wystąpi Carminho. Mam jakiegoś wyjątkowego pecha do koncertów tej uwielbianej przeze mnie artystki –

3. edycja Fado w Katowicach [Tânia Oleiro, Diamantina, Vânia Duarte]

Obraz
Za każdym razem, kiedy jestem na koncercie fado w Polsce, zastanawiam się nad tym, na ile możliwe jest przeniesienie atmosfery lizbońskiej tawerny do sali koncertowej w innym kraju. To trudne zadanie i może dlatego najczęściej na koncertach w naszym kraju pojawiają się największe gwiazdy portugalskiej sceny, które prezentują fado w bardzo rozrywkowym opakowaniu. Czasem jednak trafi się z dala od Lizbony namiastka prawdziwego fado, bliskiego temu, które znam z tamtejszych klubów. Właśnie takiej muzyki można było posłuchać w majowy wieczór w Filharmonii Śląskiej podczas kolejnej już edycji Fado w Katowicach. Tym razem wystąpiły aż trzy pieśniarki – Tânia Oleiro, Diamantina i Vânia Duarte, a towarzyszyli im muzycy: Bruno Chaveiro na gitarze portugalskiej, João Filipe na gitarze klasycznej (viola de fado) i Paulo Paz na kontrabasie. Fot. Krzysztof Rosenberger Stowarzyszenie Miłośników Portugalii "My Lisbon Story" Zawsze bardzo cieszy mnie, kiedy mogę posłuchać w Polsce tradycyjne

Duetowa wrażliwość [Yumi Ito i Szymon Mika w Cavatina Hall]

Obraz
  Yumi Ito i Szymon Mika w sali kameralnej Cavatina Hall Duetów wokalno-gitarowych było w jazzie sporo. Mogłoby się wydawać, że formuła ta została już wyczerpana, że trudno w takim składzie pokazać jeszcze coś nowego. Takim duetom niełatwo jest zapewne dobrać repertuar, który nie tylko dostarczy dźwiękowej przyjemności, ale też przytrzyma uwagę słuchacza na dłużej. Myślę jednak, że najważniejsze jest tu porozumienie artystów, ich uzupełniająca się wrażliwość i współodczuwanie muzyki. To właśnie usłyszałam jesienią na płycie Ekual nagranej przez Yumi Ito i Szymona Mikę , a ich koncert, który odbył się 1 kwietnia w sali kameralnej Cavatina Hall w Bielsku-Białej, tylko utwierdził mnie w zachwycie nad talentem tych młodych muzyków. Yumi Ito – wokalistkę i kompozytorkę o polsko-japońskich korzeniach mieszkającą w Szwajcarii – poznałam dzięki jej albumowi Stardust Crystals (2018). Zachwyciłam się jej muzyką, ale przede wszystkim tym, co potrafi robić z głosem. Gitarzysta, Szymon Mika, t

Płytowe podsumowanie 2021 roku

Obraz
Bardzo lubię ten moment na początku każdego stycznia, kiedy siadam do wybierania najlepszych płyt ostatniego roku. Mam świadomość, że zawsze porywam się na coś trochę niemożliwego, bo jak porównywać ze sobą albumy z różnych gatunków, krajów, niemające ze sobą pozornie nic wspólnego? Zawsze jednak wydaje mi się, że jest jakaś nić łącząca muzykę, która mi się podoba. W 2021 roku posłuchałam chyba kilkudziesięciu nowych płyt i większość z nich była naprawdę dobra. Lista rozczarowań na szczęście okazała się krótka i dość przewidywalna! Do ostatniej chwili wahałam się, o których zachwytach powinnam napisać. Ostatecznie zdecydowałam, że wybiorę 10 najlepszych albumów. Jak zwykle postanowiłam też kilka płyt dodatkowo wyróżnić, bo chociaż nie zmieściły na liście najlepszych, to nadal uważam, że warto je znać. Podsumowanie płytowe 2021 – czas start!   1. Gisela João Aurora Muszę przyznać, że to był mój numer 1 już w kwietniu, tuż po premierze. Nie mogłam się otrząsnąć z ogromu emocji,